Wiem, że miałam się z Wami podzielić tym co pojawiło się na naszym wielkanocnym stole, ale niestety te święta nie wyglądały tak jak sobie to zaplanowaliśmy. Zaczęło się od tego, że zapchało się szambo od pękniętej rury, co za tym idzie nie można było się załatwiać ani puszczać wody, następnie siadł piekarnik i urwała się rączka od szafki. Gdy już postanowiliśmy że jednak nie organizujemy świąt w domu, to ja zachorowałam i w Lany Poniedziałek rano trafiliśmy z tatą na pogotowie, gdzie okazało się że mam zapalenie krtani. No ale omijając to fatum udało mi się upiec dwa ciasta Mazurek oraz sernik, na który przepis znajdzie się w tym poście. Jutro podzielę się z Wami przepisem na tarteletki, które przygotowałam na moje urodziny.
Kremowy sernik:
Składniki na ciasto:
2 szklanki mąki
4 łyżki cukru
2 żółtka
3/4 margaryny (KASIA)
Składniki na masę serową:
1 kg sera z wiaderka (JANA)
1 szklanka cukru
2 białka
6 żółtek
125 ml oleju
2 szklanki mleka
1 budyń śmietanowy na 3/4 litra mleka (DELECTA)
Przygotowanie:
Połączyć ze sobą wszystkie składniki na ciasto i dokładnie ugnieść i uformować kulę, jeżeli ciasto się rozpada można dodać około 80 ml wody, rozwałkować i położyć do blachy wypełnionej papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni. Żółtka miksujemy z cukrem, dodajemy do nich olej, mleko i ser i dokładnie mieszamy. Do tak przygotowanej masy wsypujemy całe opakowanie budyniu i jeszcze raz mieszamy. W oddzielnej misce robimy pianę z białek, gdy będzie gotowa delikatnie przekładamy ją do masy serowej i mieszamy. Gotową masę serową przelewamy na przygotowane wcześniej ciasto w blasze. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy godzinę. Ja udekorowałam mój sernik roztopioną w kąpieli wodnej czekoladą mleczną 200 g.
Petite Princesse
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz