bakłażany ze szpinakiem

Cześć kochani! Pora na kolejny przepis na faszerowany bakłażan! Tym razem głównym składnikiem jest szpinak, wydaje mi się że to najlepsza wersja bakłażana jaką jadłam. Szpinak idealnie komponuje się ze smakiem bakłażana. Chciałabym przez wakacje odbyć jakiś staż kulinarny, staram się o to ale boję się że moje doświadczenie jest zbyt małe.. Jakbyście wiedzieli o jakiejś restauracji, w której potrzebują stażystów to piszcie namiary w komentarzach ;) Jak powinniście zauważyć zmieniłam wygląd mojego bloga, co o nim sądzicie? Co w nim zmienić? ;)

Bakłażany ze szpinakiem

Składniki:

250 g szpinaku rozdrobnionego

10 plasterków boczku parzonego

1 pomidor

2 ząbki czosnku

2 duże bakłażany

150 g startego sera mozzarella

oliwa z oliwek

sól i pieprz

Przygotowanie:

Szpinak podsmażamy na maśle z wyciśniętymi ząbkami czosnku. Bakłażany myjemy i przygotowujemy do pieczenia. Odkrajamy miejsce z zieleniną, kroimy je wzdłuż na pół i wydrążamy łyżką środek. Tak przygotowane bakłażany smarujemy oliwą z oliwek i przyprawiamy przyprawami, wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 150 stopni na 10-15 minut i pieczemy. W tym czasie kroimy boczek, pomidora i środek bakłażana na małą kosteczkę, dorzucamy je do szpinaku i smażymy około 10 minut. Po tym czasie dodajemy 50 g sera, mieszamy i smażymy jeszcze 5 minut. Po wyjęciu z piekarnika bakłażanów faszerujemy je obficie i dokładnie i ponownie wstawiamy do piekarnika na 15 minut podnosząc temperaturę do 180 stopni, po tym czasie wyjmujemy bakłażany, sypiemy na wierzch mozzarellę, która nam została i pieczemy jeszcze 5 minut, do momentu rozpuszczenia sera.

POWODZENIA I SMACZNEGO!

Moja propozycja podania:

Petite Princesse

Czytaj dalej »

bananowe pancakes

Uwielbiam banany, naleśniki też lubię dlatego postanowiłam to ze sobą połączyć i zrobić bananowe pancakes. Wyszły naprawdę bardzo dobre, ja zjadłam je z sosem truskawkowym.. mmmm pycha! W końcu mam wakacje! Jeszcze co prawda nie mam planów, ale wiem że będzie się działo ;) 

Nie wiem czy zauważyliście ale dodałam zakładkę na górze 'SPRZEDAM' serdecznie Was zapraszam do odwiedzenia tej witryny, może znajdziecie coś dla siebie ;)

Bananowe pancakes

Składniki:

1,5 szklanki mąki

1/3 szklanki mleka

3 banany

1 łyżeczka proszku do pieczenia

200 ml jogurtu naturalnego

2 łyżki cukru

2 jajka

Przygotowanie:

Banany kroimy na małe kawałeczki i blendujemy, w oddzielnej misce miksujemy jajka z cukrem. Do jajek dodajemy banany i resztę składników, wszystko razem miksujemy przez około 7 minut. Ciasto na pancakes musi być bardziej gęste niż to na zwykłe naleśniki, dlatego ilość mąki może ulec zwiększeniu. Gotowe ciasto nakładamy po trochu na rozgrzaną patelnię formując koła, podsmażamy z każdej strony.

Moja propozycja podania:

Petite Princesse

Czytaj dalej »

gulasz z szynki w sosie pieczarkowym + firma ZIELONY NURT

Ostatnio otrzymałam od firmy ZIELONY NURT próbki ich produktów, dzisiaj przetestowałam olej słonecznikowy, który do smażenia nadał się wyśmienicie. Zapach ma naturalny, nie ma w nim konserwantów a co najważniejsze jest świeży i z pierwszego tłoczenia! Zdecydowanie polecam produkty tej firmy, jeżeli lubicie produkty naturalne, bez chemii.

Gulasz z szynki w sosie pieczarkowym

 Składniki:

250 g mięsa gulaszowego z szynki

250 g pieczarek posiekanych w talarki

1 mała cebula

Olej słonecznikowy ZIELONY NURT

bułka tarta

sól i pieprz

szczypta czosnku granulowanego

1,5 szklanki wody

przyprawa do gulaszu

10 listków świeżej bazylii

Przygotowanie:

Mięso myjemy i obtaczamy w bułce tartej, następnie wrzucamy na patelnię, sypiemy sól, pieprz oraz przyprawę do gulaszu, obsmażamy dokładnie z każdej strony. W międzyczasie siekamy cebulkę w drobną kosteczkę, dodajmy do pieczarek i dusimy na patelni około 15 minut. Gdy mięso jest już gotowe, przerzucamy je do garnka i zalewam wodą, gotujemy około 30 minut. Odlewamy wodę z pieczarek, dodajemy garść bułki tartej i dokładnie mieszamy. Do pieczarek przelewamy gotowy wywar z mięsem oraz posiekane listki świeżej bazylii, wszystko dokładnie mieszamy i smażymy około 20 minut, jeżeli chcemy zagęścić sos to dosypujemy po trochu bułki tartej, cały czas mieszając. Na koniec wsypujemy szczyptę czosnku granulowanego, mieszamy i smażymy jeszcze przez 5 minut.

Moja propozycja podania:

Petite Princesse

Czytaj dalej »

zapiekanki

Pora na kolejny przepis ode mnie dla Was ;) Będzie to chyba jeden z najprostszych przepisów na moim blogu. Zastanawiam się ciągle nad rozwijaniem mojego bloga, filmiki, więcej zdjęć, odnośników.. Co o tym sądzicie? Co byście zmienili w moim blogu? Proszę o nie pisanie odpowiedzi 'wszystko' bo jednak każdy ma swój gust ;) Ja bardzo lubię zmiany, co można zauważyć po moich ciągłych zmianach koloru włosów, chyba już każdy kolor miałam ;) Uwielbiam kolor czerwony moich włosów, jednak jest on dla nich bardzo męczący gdyż jako jeden z niewielu bardzo szybko się zmywa, co za tym idzie trzeba często farbować aby utrzymać ładny kolor, a nie jak to kiedyś jedna z moich nauczycielek stwierdziła "kolor miedzianej rury" ;) Dlatego postanowiłam wrócić do koloru czarnego, w którym czuję się zdecydowanie najlepiej i jest z nim najmniej problemów ;) 

Wyglądam teraz z tą grzywką jak Kleopatra, ale jak odrośnie to będzie dobrze ;) Ogólnie niech moje włosy w końcu odrosną! Bo to jest kolejny problem w kolorach blond i czerwonym, że nasze włosy od częstego farbowania niszczą się i kruszą, dlatego niestety musiałam ściąć końcówki o około 5-7 cm, było to dla mnie ciężkie no ale teraz wierzę, że w końcu odrosną i nie będą się tak niszczyły ;))

Zapiekanki

Składniki:

1 mini bagietka

200 g startych pieczarek

15 listków świeżej bazylii

3 plasterki szynki gotowanej

100 g startego sera mozzarella

oliwa z oliwek

Przygotowanie:

Listki bazylii drobno siekamy i mieszamy ze startymi pieczarkami, wrzucamy na patelnię i dusimy około 10 minut. W tym czasie kroimy w paseczki szynkę, przekrawamy bagietkę wzdłuż na pół i smarujemy ją oliwą z oliwek. Przygotowane pieczarki dokładnie odsączamy i nakładamy na bagietki, na to szynkę i ser mozzarella. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy 5-7 minut w temperaturze 200 stopni.

Moja propozycja podania:

Czekam na Wasze opinie w komentarzach! Pamiętajcie o polubieniu FANPAGE na facebooku oraz o zaobserwowaniu bloga ;)

Petite Princesse

Czytaj dalej »

tęczowy tort

Nie wiem czy wy też tak mieliście, ale ja zawsze jak byłam mała i miałam urodziny to babcia mi piekła tort. Były to najlepsze i najsmaczniejsze torty jakie kiedykolwiek jadłam. Teraz, gdy jestem już dorosła, kontynuuję tradycję babci, która podzieliła się ze mną tym tajemnym przepisem na biszkopt, a dzisiaj ja przekażę go wam. ;) 

Tęczowy tort

Składniki na biszkopt:

8 jajek średniej wielkości

2 szklanki mąki tortowej

1 i 1/2 szklanki cukru drobnoziarnistego

2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

barwniki spożywcze (kolory tęczowe żółty, czerwony, niebieski, pomarańczowy-czerwony+żółty, zielony-żółty+niebieski, fioletowy-czerwony+niebieski)

Składniki na krem:

250 g serka mascarpone

4 łyżki cukru pudru

900 ml śmietany kremówki (36%)

ekstrakt waniliowy

Przygotowanie:

Jajka z cukrem dokładnie ubijamy, przesiewamy mąkę i proszek do pieczenia i wszystko miksujemy przez 5 minut do uzyskania jednolitej masy. W 6 oddzielnych miskach przygotowujemy nasze barwniki (ja używam tych w proszku) i kolejno nakładamy po tyle samo ciasta do każdej z nich i mieszamy aż kolor będzie dokładny. Przygotowujemy 6 takiej samej wielkości tacek aluminiowych nasmarowanych masłem i nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Do tak przygotowanych tacek przelewamy kolejno każde ciasto (jeden kolor w jednej tacce) i wkładamy do piekarnika po 2-3 tacki, w zależności ile nam się zmieści na jeden poziom i pieczemy przez 45 minut. Gdy nasze blaty biszkoptowe są już gotowe i nie są już gorące pora je dokładnie nasączyć. Ja do nasączania używam malibu z wodą bądź mieszam wodę, kwasek cytrynowy oraz zapach waniliowy. Gdy już nasączymy biszkopty odkładamy je w celu lekkiego 'napęcznienia'. W międzyczasie przygotowujemy krem. Śmietanę dokładnie ubijamy, pod koniec ubijania dodajemy cukier puder oraz ekstrakt. Gdy nasza śmietana jest już dokładnie ubita dodajemy serek mascarpone i dokładnie miksujemy. Przygotowujemy talerz na którym kładziemy fioletowy biszkopt, smarujemy go kremem i kładziemy niebieski i go pokrywamy kremem. Powtarzamy tę czynność aż wszystkie blaty będą ułożone (kolejność od dołu to: fiolet, niebieski, zielony, żółty, pomarańczowy, czerwony). Cały tort również pokrywamy kremem i teraz pora ozdabiania.

POWODZENIA I SMACZNEGO !

Jak widzimy jest to naprawdę prosty i przyjemny przepis ;) A efekt końcowy jest powalający i na pewno zaskoczycie wiele osób samym wyglądem tortu. Czekam na wasze relacje i uwagi w komentarzach ;) I na koniec jak zwykle trochę zdjęć ;)

Petite Princesse

Czytaj dalej »